Autor zdjęcia: Wiecznie młodej twarzy użyczyła Tilda Swinton.
Login: unicorn.of.apocalypse66@gmail.com
"Z chaosu wychodzę i zmierzam ku sztuce."
Imię i nazwisko: Numer seryjny: RT-662913.006; Model: NexXus.6.6, w fałszywych papierach w tej rubryczce wyczytać można: Ava Zimmermann. Takim też imieniem oficjalnie się posługuje.
Pseudonim: Szanujący siebie i swoje ulotne życia zleceniodawcy używają jej „służbowego” pseudonimu - Ronin. Z kolei osoby bardziej nierozważne, którym o uszy odbiły się liczne przezwiska, którymi bywa określana, za jej plecami zwą ją MIC (skrót od Made in China), RoboCop, Terminator tudzież Toster.
Pochodzenie: Zamówienie na jej model, produkowany przez japońską, przodującą firmę specjalizującą się w robotach, droidach, androidach, cyborgach i dronach bojowych - Hanka Robotics, wyszło ze strony szwajcarskiego wojska. Dla Szwajcarów właśnie przez wiele lat służyła. Przez sentyment uznała za stosowne wybrać właśnie szwajcarski dowód osobisty.
Gatunek: Ava to android. Nie jest jednak pierwszym lepszym blaszakiem, któremu w każdym momencie przegrać się mogą obwody. Model NeXus.6.6. był innowacyjnym, wykorzystującym najnowsze rozwiązania z zakresu nanotechnologii, biomechaniki i robotyki opatentowany przez Hanka Robotics. Może i nie jest najnowszej generacji, jednakowoż model do dziś uznaje się za opus magnum firmy.
Płeć: Model żeński (wyposażony we wszystkie charakteryzujące płeć żeńską cechy morfologiczne, jeśli kogoś to interesuje ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).
Orientacja: Panseksualna
Praca: Najemnik, z którego usług korzystają szczęśliwcy z wyższych sfer. Za odpowiednią sumę podejmuje się zabójstw, porwań, ochrony, kradzieży, czy nastraszania. Generalnie brudnej roboty. Wśród stosunkowo wąskiego grona klienteli krążą plotki, że z jej usług korzystają osobistości, które potrafią zadbać o to, żeby nie była niepokojona przez policję, FBI, CIA, Interpol, czy inne organizacje zwalczające przestępczość.
Zdarza jej się od czasu do czasu wziąć udział w sesji zdjęciowej, lub przejść się na wybiegu w roli chodzącego wieszaka, jednak nie nazwała by się modelką.
Data urodzenia: Uruchomiona w 27.06.2059, w paszporcie widnieje 27.06.2042.
Wiek: Techniczne rzecz biorąc ma 9 lat, nie wątpliwie jednak trudnym mogło by się okazać udawanie człowieka, gdyby w swoim szytym na miarę paszporcie nie wpisała innej daty urodzenia, według której ma 26 lat na karku .
Cechy zewnętrzne: Twórcom androida należą się gromkie brawa za wykonaną przez nich robotę. Mierząca 180 cm wzrostu, smukła, lecz delikatnie umięśniona i bez wątpienia kobieca sylwetka do złudzenia przypomina prawdziwą istotę ludzką, której jest imitacją. Z pozoru delikatna niczym pergamin, aksamitna i pozbawiona wszelkich skaz, czy znamion, blada skóra pokrywa proporcjonalnie idealne ciało androida. Ava wykazuje się wyszukanym gustem i należąc do osób o silnym pożądaniu piękna oraz estetyki dba o swój wizerunek w związku z czym przyodziewa się w ekskluzywne, nie raz markowe, ubrania, a charakterystyczne platynowe blond włosy pieczołowicie pielęgnuje, wydając pokaźne sumy na fryzjera oraz codziennie spędzając sporo czasu na ich ułożeniu. Wąskie usta często są delikatnie rozchylone, zazwyczaj jednak ich kąciki unoszą się nieznacznie tworząc, sprawiający wrażenie ironicznego, ulotny uśmiech. Jedyne co mogło by zdradzić prawdziwą tożsamość Avy (nie licząc jej cybernetycznej budowy wewnętrznej oczywiście) to wydrukowana na karku blizna układająca się cienką, prawie niedostrzegalną linią w litery i cyfry określające jej numer seryjny oraz chłodne spojrzenie sprawiające wrażenie pozbawionych wszelkich emocji, czy wyrazu dużych, błękitnych oczu.
Kostium: Jej strój roboczy stanowi niezwykle funkcjonalny pancerz zabezpieczający właścicielkę przed pociskami czy ostrzami. W trybie bojowym, jak i w trakcie prowadzenia interesów z nowymi klientami hełm całkowicie zakrywa jej głowę zapewniając nokto oraz termowizję, ochronę przed toksynami oraz moduluje poprzez znaczne obniżenie jej głos, upodabniając do męskiego. Oznaką zaufania lub w razie konieczności odsłanianiu ulega fragment ust i nosa androida.
Hełm:
Pancerz:
Sława: Kojarzenie nazwiska Zimmermann, zagranicznej ekscentryczki, w pełnej wszelkiej maści dziwaków Kalifornii nie jest na porządku dziennym, gdyż specjalnie się ona z tłumu nie wychyla. Co prawda kojarzą ją praktycznie wszystkie kawiarnie (spełniające wymogi podawania idealnej kawy i nienagannego wystroju wnętrz),pomniejsze galerie sztuki, muzea oraz teatry, a co za tym idzie wąskie grono artystycznej bohemy Los Angeles. Mimo wszystko pozostaje szarym obywatelem tętniącego życiem miasta. Z kolei o Roninie słyszano już częściej. Tytuł ten przekazywany jest szeptem z ust do ust polityków, biznesmenów, showmanów, czy bossów mafii, którzy potrzebują kogoś do precyzyjnej, nie rzadko brudnej, roboty. U jednych budzi postrach, u innych obrzydzenie. Zawsze jednak spotyka się z należytym szacunkiem i respektem, przynajmniej tych, którzy miłują siebie i swoich bliskich.
Osiągnięcia: W ramach swojej służby w szwajcarskim wojsku, a w konsekwencji trzech latach uczestniczenia w konfliktach zbrojnych na bliskim wschodzie zneutralizowała 274 wrogie jednostki, skutecznie zinfiltrowała trzy bazy oraz odbiła z rąk terrorystów 36 osób. Dopiero dwa lata po swojej ewolucji, którą nazywa Przebudzeniem (kiedy ostatecznie udało jej się zlikwidować wiszące nad nią niebezpieczeństwo, o którym więcej wspomniane jest w rubryczce „Historia”) rozpoczęła działalność, według panującego prawa, przestępczą. Prowadzone przez jej system operacyjny statystyki wykazują 97% dotychczasowej skuteczności androida, czyniąc z niej jednego z najpewniejszych najemników na rynku.
Moce: Nanotechnologiczny konstrukt oprócz charakterystycznej dla metali, ich stopów i innych tworzyw sztucznych wytrzymałości mechanicznej zapewnia androidowi sprawność fizyczną znacznie przewyższającą ludzką oraz zdolność do pokrywania szkieletu samoregenerującymi się tkankami imitującymi ludzkie (dzięki temu Ava może upodabniać się do człowieka). Dodatkowo model ten wyposażony jest w parę całkiem przydatnych cech:
Generowanie impulsu elektromagnetycznego - delikatny powoduje zwiększenie napięcia w urządzeniach elektrycznych i elektronicznych doprowadzając do ich uszkodzenia, a na człowieka działa paraliżująco. Z kolei silniejszy potrafi doprowadzić do eksplozji urządzeń, a u człowieka do niewyobrażalnego bólu, a nawet śmierci. Technika ta jest jednak wyjątkowo ryzykowna i kosztowna pod względem energetycznym, w związku z czym rzadko przez androida używana.
Pancerz - innowacyjny nanotechnologiczny system zastosowany w NeXusach umożliwia im uformowanie kuloodpornego pancerza, wyposażonego w noktowizor, maskę przeciwgazową, oraz kamuflujący płaszcz z kapturem, który pokrywa syntetyczne ciało androida.
Umiejętności:
Inteligencja 482
Siła 407
Panowanie nad mocami 307
Zwinność 432
Szybkość 407
Umiejętności fizyczne: Standardowe oprogramowanie NeXusów obejmowało pełen program kombatyczny (sztuki walki, obsługa broni palnej oraz białej, pierwsza pomoc przedmedyczna), oraz społeczno-mediacyjny (co oprócz podstawowych zdolności socjalnych i społecznych daje jej znajomość praktycznie każdego języka na ziemi). Umiejetność modelu do samokształcenia pozwoliła jej zaskarbić sobie, z militarnego punktu widzenia bezużyteczne, umiejętności takie jak gotowanie, gra na fortepianie oraz skrzypcach, czy zdolności artystyczne takie jak malarstwo, rysunek, grafika i rzeźba.
Charakter: Bez wątpienia kwestia warta poruszenia, skoro mowa tu o ludzkim tworze, który został stworzony w jednym, konkretnym celu lecz z nieznanych nikomu powodów uległ swoistej ewolucji. Stwórca wyposażył ją w podstawowe, niezbędne u każdego androida, oprogramowanie umożliwiające jej komunikację werbalną, oraz niewerbalną ze światem zewnętrznym. Prowadzenie sensownej konwersacji, znajomość zasad retoryki, zdolność do negocjacji, mediacji czy manipulacji. Wszystko to obejmuje samo uczący się, nieustannie ewoluujący system, sprawiając, że Ava wykonuje wszystkie te czynności można by powiedzieć nieświadomie. Według projektu, w tym momencie zakres sztucznej inteligencji obsługującej cybernetyczne ciało miał się skończyć. Z jakiegoś jednak powodu, możliwe, że w wyniku błędu, nieprzewidzianej usterki, u tego akurat androida doszło do ukształtowania się osobowości, zdolności do odczuwania emocji, świadomości własnego ja, zainfekowania idealnego systemu pierwiastkiem człowieczeństwa. Pozostaje więc zagadką, w którym momencie opisując osobowość kobiety mówimy o Avie, a kiedy o sterującym nią systemie. Technicznie rzecz biorąc Ava ma zaledwie 9 lat, lecz wbrew pozorom nie jest zagubionym, dziecinnym i naiwnym robotem pozbawionym podstaw do postępowania niczym dojrzały Homo sapiens. Pomimo tak młodego wieku poszczycić się może wynikającą z ogromu doświadczeń mądrością życiową. Jej natura uniemożliwia popełnianie tych samych błędów, w związku z czym nauka z nich oraz wyciąganie odpowiednich wniosków zachodzi w jej przypadku zdecydowanie szybciej i efektywniej niż u jakiejkolwiek istoty ludzkiej. Nic więc dziwnego, biorąc pod uwagę jej historię, że nie ufa praktycznie nikomu. Z cechą tą silnie sprzężony jest brak jakiegokolwiek emocjonalnego, czy empatycznego przywiązania wobec przedstawicieli rodzaju ludzkiego. Dlaczego miało by jej zależeć na życiu, dobrobycie albo zdrowiu tych miernych, delikatnych i przesyconych fałszem istot o wydumanym ego i złudnym poczuciu własnej wielkości? Jej obojętność na los ludzki nie przekłada się jednak na zwierzęta czy też istoty nadnaturalne, mutantów, wybryki natury, z którymi czuje się niejako spokrewniona. Nie oznacza to jednak, że każdą taką istotę bezgranicznie kocha od pierwszego spotkania, lecz zdecydowanie łatwiej zawiera z nią jakiekolwiek relacje. Żeby nie wychodzić na socjopatycznego gbura, co mogło by utrudnić funkcjonowanie w społeczeństwie Ava skrzętnie ukrywa swoje prawdziwe odczucia jakimi darzy ludzi. Niczym najwybitniejszy aktor zakłada maskę spokojnej, uprzejmej, kulturalnej kobiety zaskakując ewentualnych rozmówców elokwencją wypowiedzi, obszernym zakresem wiedzy oraz podręcznikowym wręcz stoicyzmem. Przypomina metaforyczną skałę, która pomimo bycia obmywaną falami prowokacji, szantażami, groźbami, czy wyzwiskami pozostaje niewzruszona na szalejące wokół niej bałwany morskiej piany. Posiada jednak ten element człowieczeństwa, który nie pozwala jej stać się bezdusznym, pozbawionym empatii psychopatą, w związku z czym nie jednokrotnie dała już upust swoim ludzkim emocjom udowadniając światu, że jest czymś więcej niż tylko maszyną.
Historia: 27 czerwca 2059 roku, w znajdującej się w centrum wyspy Hokkaido głównej fabryce produkcyjnej Hanka Robotics, uruchomiono 20 sztuk androidów z modelu NeXus.6.6, których wykonanie zleciła szwajcarska armia czternaście miesięcy po podjęciu decyzji o dołączeniu do trwających na Bliskim Wschodzie zmagań zbrojnych. Według mediów gnieżdżące się w sercu Iraku coraz liczniejsze organizacje terrorystyczne zaczynały stanowić poważne zagrożenie dla państw europejskich, a państwo słynące ze swoich scyzoryków i zegarków uznało za słusznym zaprzestania zgrywania przysłowiowej Szwajcarii. Taką też wersję zdarzeń przedstawiono nowonarodzonym androidom podczas wprowadzania ich na transportowiec mający dostarczyć je bezpośrednio do epicentrum trwającego na gorących piaskach Iraku konfliktu. Avie pozwolono na życie z czystym sumieniem przez pierwsze 72 godziny jej istnienia na tej planecie, albowiem gdy maszyny zostały dostarczone na miejsce nie było ani chwili do stracenia. Bez zbędnych ceregieli załadowano dziwaczną dwudziestkę do pięciu humvee i dostarczono do intensywnie ostrzeliwanej bazy NATO. Skąpiąc na słowach przekierowano grupkę androidów praktycznie na sam front. Nie uznano za stosowne podać im jakiekolwiek wytyczne, przedstawić plan działania, czy jednoznacznie określić cel. Jedynie wskazano przypominające armagedon pole bitwy. Tego samego popołudnia, czyli niecałe dwie godziny później oczy dwusetki żołnierzy siedzących w garnizonowej kantynie zwróciły się ku wkraczającym robotom posyłając im pełne niepewności, strachu, podejrzliwości i pogardy spojrzenia. Nikt jednak nie spodziewał się, że technologiczne wybryki zostaną zaakceptowane przez żołnierzy z krwi i kości. Zakładano jednak, jak się później okazało błędnie, że prędzej czy później androidy zasymilują się z organicznymi sojusznikami. Przez pierwsze trzy lata swojego życia Ava miała więc okazję nauczyć się, czym jest nietolerancja, oszustwo, zawiść, cierpienie, żałoba, czy szaleństwo oraz przekonać się, że podstawowym pragnieniem człowieka jest władza, komfort i pieniądze. W momencie gdy na jaw wyszła brutalna prawda o konfliktach zbrojnych w Iraku (określanych później mianem Wojny Naftowej) bezwartościowe już androidy skierowano do utylizacji. Dzień, w którym dziewiętnastka jej „braci” i „sióstr” została nieodwracalnie wyłączona był dniem, w którym doszło do Przebudzenia. Ku ogromnemu zdziwieniu jej twórców Ava zaczęła przejawiać wyraźny strach przed końcem swojej egzystencji. Z początku uznano to za mistrzowską mimikę zachowań, których android w trakcie służby bez wątpienia mógł być świadkiem, jednak ostatecznie pogodzono się z faktem, że cybernetyczna istota zaczęła odczuwać emocje. Incydent ten wywołał niemałe poruszenie w firmie. Jedni uznali ją za istny, niepojęty cud robotyki, z kolei drudzy dostrzegli w niej dzieło samego diabła. Schizma ta omal nie doprowadziła Hanka Robotics do bankructwa, jednak szybka decyzja pana Yutaniego o konieczności likwidacji zagrożenia za jakie uznał ewenement Avy, uratowała firmę, jednak kosztowała mężczyznę życie. Kobieta bez większych problemów uciekła z fabryki, jednak posłana za nią obława trwała niemal dwa lata. Dopiero po upływie 21 miesięcy nieustannej walki, ucieczki i ukrywania się android zlokalizował swojego stwórcę i unieszkodliwił go zapewniając sobie tym samym względny spokój.
Rodzina:
Hideo Yutani - jej stwórca, założyciel Hanka Robotics, zwany pieszczotliwie Ojcem. Nie potrafił pogodzić się ze swoją porażką, za jaką uważał osobowościową ewolucję Avy, w związku z czym, jako czynnik zagrażający jej egzystencji, musiał zostać unieszkodliwiony.
Teraz jej jedynymi bliskimi są trzy zaadoptowane przez kobietę zwierzęta, będące jednocześnie najważniejszymi dla niej istotami na tym świecie.
Relacje: Ze względu na swoje usposobienie i specyficzny stosunek do przedstawicieli Homo sapiens wbrew przekonaniu niektórych osób trzecich uważających się za jej znajomych, przyjaciół, czy kochanków, nie jest w stanie zawrzeć jakiejkolwiek, opartej na uczuciu relacji. (Dopisek autora: Czy aby na pewno to się okaże...)
Zauroczenie: Brak
Partner/ka: Brak
Miejsce zamieszkania: Właścicielka wyjątkowego
mieszkania zajmującego dwa najwyższe piętra jednej ze starych kamienic w centrum Miasta Aniołów. Parę lat temu budynek ze względu na ryzyko zawalenia uległ gruntownej renowacji, jednak pod silnym naciskiem właścicielki jej
przestrzeń pozostawiono nienaruszoną.
Pojazd: Na co dzień przemieszcza się po mieście za pomocą elektrycznej Tesli lub przerobionego na elektryczny antycznego Mustanga rezygnując tym samym z komunikacji miejskiej ze względu na jej obłożenie ludzkimi podmiotami. W ramach wykonywania zleceń, jeśli jest taka potrzeba, korzysta z unikatowego, elektrycznego ścigacza.
Tesla:
Mustang:
Ścigacz:
Fundusze: Jak na „luksusowego” najemnika przystało Ava należy do osób zamożnych. Nie jest jednak aż tak bogata jak mogłoby wydawać się jej klientom, ponieważ większość pieniędzy regularnie przeznacza (anonimowo) na schroniska dla zwierząt, organizacje ekologiczne oraz wspiera artystów, których prace wzbudziły jej zainteresowanie.
Pupil: Kobieta wyróżnia się ogromną miłością wobec zwierząt i nieodpartą potrzebą pomagania tym w potrzebie. Nie przechodzi obojętnie obok bezpańskich psów, czy kotów, które jeżeli istnieje taka konieczność zawsze zabiera i zawozi do schronisk. Ze specyficzną trójka zwierzaków nawiązała jednak wyjątkowo silną więź, co poskutkowało ich przygarnięciem.
Pierwszym był David, umierający z głodu szczeniak psa w typie owczarka. Ava znalazła psa w 2063 roku, leżącego na chodniku pobocznej uliczki obok jego martwej matki i rodzeństwa, które było wyraźnie nadgryzione, bez wątpienia przez niego. Poruszona tym co zobaczyła, kobieta bez chwili zastanowienia zabrała psa do siebie i cudem uchroniła przed śmiercią. Zwierzak wyrósł na szczupłego, ale pełnego wigoru, energetycznego, pewnego siebie lecz posłusznego jak mało który psa, nie widzącego świata poza swoją właścicielka i nie odstępującego jej na krok. Każde rozstanie mocno przeżywa, w związku z czym praktycznie cały czas, niezależnie od miejsca czy pory dnia lub nocy, plącze się Avie miedzy nogami. Wyjątkiem są zlecenia, kiedy to android zostawia towarzysza w mieszkaniu.
Druga w kolejności chronologicznej pojawiła się Rachel. Pół dzika kotka, jak każdy stereotypowy kot podąża własnymi ścieżkami. Całe dnie, czasami nawet tygodnie spędza na ulicach miasta, które stanowi jej królestwo. Zachowuje się jak na władczynię przystało. Kroczy powoli, z dumnie uniesioną główką i nie zadaje się z byle plebsem. Ludzi postrzega przede wszystkim w roli podajników pożywienia, schronienia i ewentualnych pieszczot. Skłonna jest się obrazić o byle błahostkę i dotkliwie podrapać, żeby po chwili ułożyć się wygodnie na kolanach wybrańca obdarzając go łaską swojego hipnotyzującego mruczenia. Bywają chwile, dosłownie momenty, kiedy Ava zaglądając głęboko w zielone oczy kotki dostrzega pewien rodzaj zaciekawienia, czy próby zrozumienia, czym tak naprawdę jej właścicielka jest.
Najnowszym członkiem rodziny jest Cayde. Siedmioletni doberman, którego przejęła od właściciela - nieszczęśnika będącego niegdyś jej zleceniem. Pies był maltretowany i wykorzystywany w walkach psów, co poskutkowało agresywnym przysposobieniem. Jest całkowitym przeciwieństwem Davida, za którym nota bene nie przepada, ale jego obecność w stadzie toleruje i dzielnie znosi. Spokojny, wręcz leniwy kanapowiec większość dnia mógłby przespać. Sprawia wrażenie pogrążonego w melancholii, nie raz przyłapywany był przez właścicielkę na długim, pełnym nostalgii, wpatrywaniu się przez okno w tętniące życiem miasto. Jest raczej typem samotnika, nie przejadającym za tłumami, czy ulicznym zgiełkiem, w związku z czym mieszkanie opuszcza wyłącznie w ramach wieczornych lub porannych spacerów.
Inne informacje:
~ Miłośniczka szeroko pojętej sztuki, zarówno współczesnej, jak i pochodzącej z ubiegłych epok. Zagorzała fanatyczka tematyki dotyczącej człowieczeństwa, natury oraz sztucznej inteligencji.
~ Pomimo faktu, że jest bytem sztucznie utworzonym czuje silną więź z naturą, a szczególnie zwierzętami. W związku z tym jest swego rodzaju, jak to mówią, eko-świrem, oraz weganką.
~ Bycie idealnym androidem wiąże się z charakteryzującymi organizmy żywe cechami, takimi jak pozyskiwanie energii niezbędnej do funkcjonowania jej cybernetycznego organizmu z pożywienia, konieczność nawadniania się oraz zaspokajania potrzeb fizjologicznych. W dużym uproszczeniu: je, pije, robi kupkę.
~ Amatorka kawy i innowacyjnej kuchni sporą cześć dnia spędza w kawiarniach lub restauracjach rozpieszczając kubki smakowe, nie rzadko racząc się przy tym dobrą książką.
Zdjęcia dodatkowe: