10 stycznia 2020

Samuel Aguayo

Autor zdjęcia: Na zdjęciu: Benjamin Wadsworth
Login: hwr: natik880 mail: natigrati@gmail.com dsc: sMashi#9663
"Łatwo jest być odważnym, gdy nie ma się nic do stracenia"
Imię i nazwisko: Samuel Aguayo
Pseudonim: Errand Boy, co z ang. oznacza dosłownie ‘’chłopiec na posyłki’’ - pod taką ksywą istnieje w świecie zła; zaś dla znajomych o ile jakichkolwiek ma, jest po prostu Samu.
Pochodzenie: Hiszpania, a raczej jej gorsze i biedniejsze dzielnice
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Biseksualny
Praca: Płatny zabójca i haker
Data urodzenia: 13.03
Wiek: 19 lat
Cechy zewnętrzne: Samuel od zawsze wiedział o swoich zaletach i nimi też starał się posługiwać. Jest świadomy swojego uroku osobistego, co stawia go w nie najlepszym świetle, ale gdy zajrzy się głębiej, łatwo dostrzec, że jest nieco zakompleksiony co można zawdzięczać jego ojczymowi. Wzrostem jest raczej przeciętny, gdyż mierzy 180cm, a jego masa jest w sam raz do jego wzrostu. Jest dobrze zbudowany, ale nie przesadnie. Nigdy nie chodził na siłownie, ani nie uprawiał jakiegoś sportu, wszystko wyćwiczył samodzielnie podczas lat zabijania. Od dziecka wszyscy zachwycali się jego uroczymi pokręconymi włosami w kolorze ciemnego brązu, które zawsze są w wielkim nieładzie. Pod powiekami ozdobionymi długimi, czarnymi rzęsami widnieją ciemne oczy, zawsze głupkowato wesołe. Mniej ładnie jest pod jego ubraniami, gdzie znajduje się wiele blizn po facecie matki. Większość ich widnieje na jego plecach i klatce piersiowej, niektóre to zwykłe linie nacięcia, a niektóre to wycięte obelgi na jego temat. Najgorsza i najbardziej widoczna blizna to długa linia przechodząca przez jego brew i oko. Chłopak przez to momentami wstydzi się swojego ciała i bardzo szczelnie trzyma swoim ubrać. Co do ubioru, przeważnie chodzi ubrany na czarno i czerwono, różne bluzy, bluzki, jeansy. Średnio patrzy na to, w czym chodzi, ma być po prostu wygodne i mało rzucające się w oczy. Na najdroższe ciuchy też nie bardzo go stać, więc nie przykłada do tego wielkiej wagi.
Kostium: Konkretnego stroju nie ma, przeważnie są to czarno-czerwone ubrania i wysokie czarne glany. Jedyne czego nigdy nie zapomina to rękawice motocyklowe i niby opaska ninjy na czoło, którą zakłada już bardziej dla zgrywu.
Sława: Choć bardzo żałuje, nie jest zbyt rozpoznawalny wśród ludzi. Z jednej strony to bardzo dobrze bo wszystkie dobre osobowości jeszcze go nie wytropiły, lecz z drugiej marzy mu się miano najgorszego zabójcy w mieście. Takie skryte marzenie, do którego spełnienia na pewno będzie dążył.
Umiejętności:
Inteligencja 400 pkt
Siła 500 pkt
Zdolności manualne 300 pkt
Zwinność 400 pkt
Szybkość 400 pkt
Umiejętności fizyczne: Na pierwszym miejscu stawia boks i przeróżne sztuki walki, których nazw nawet nie zna. Nie ma pojęcia i nie interesował się do której kategorii można zaliczyć jaki cios, a zasady właściwie go nie obchodzą. Walcząc z przeciwnikiem czuje się jakby tańczył lub latał, przez co ma z tego wielki ubaw i nigdy nie liczy się z konsekwencjami. Bardzo dobrze też posługuje się bronią palną, niestety gorzej jest z różnymi ostrymi odpowiednikami. Korzystając z noży czy sztyletów przeważnie sam siebie okalecza, więc nie należy to do jego ulubionej techniki. Poza umiejętnością poruszania się niezauważonym jest też całkiem zwinny i chytry, co przydaje mu się również w hakowaniu. Na pierwszy rzut oka wygląda na gówniarza, jednak pod kopułą kryje się wiele sekretów. Gdy nie ma przy sobie żadnej broni umie zaimprowizować i posłużyć się czymkolwiek, co swoją drogą nie zawsze przynosi upragnione efekty. Ale grunt to się starać i być pomysłowym, nie? Poza tym jest całkiem dobry w rozbrajaniu przeróżnych zamków, przy czym pomaga mu jego niezastąpiony scyzoryk po ojcu.
Charakter: Trzeba zacząć od tego, że Samuel wprost uwielbia stwarzać pozory. Z pierwszego punktu widzenia wygląda na niezłego dupka, gdy się z nim porozmawia okazuje się całkiem sympatyczny, ale gdy zajrzy się głębiej to strasznie rozerwany nastolatek. Jest posiadaczem osobowości dwubiegunowej na co nigdy się nie leczył, a gdy dowiedział się o chorobie nawet nie bardzo się nią przejął. Cały czas uważa, że to tylko głupi wymysł teraźniejszych lekarzy, którzy z każdego dziwnego zachowania umieją wywnioskować jakąś dolegliwość. Jego zmienne humorki można porównać czasami do kobiety z okresem, raz jest wulkanem pełnym energii i żartów w zanadrzu, a raz po prostu wybucha, nie potrafi pohamować płaczu, ani myśli przygniatających go do zimnego betonu. Oczywiście od zawsze silnie walczy z tą drugą stroną, a pokazuje się jedynie z tej fałszywej strony. W prawie każdym jego zdaniu znajdzie się miejsce na sarkazm, mało rzeczy bierze na poważnie, przez co często jest bardzo nieznośny. Wprost uwielbia robić innym ludziom na złość, a frustracja innych bardzo go satysfakcjonuje. Małą wagę przywiązuje do dobrych relacji międzyludzkich co jest dosyć oczywiste kiedy jest się zabójcą, a zwłaszcza płatnym. Przeważnie jest po prostu chamski i obleśny w swoich czynach i słowach. Odkąd wyrwał się od rodziny, czuje się wolny i beztroski co czasami zbyt mocno uderza mu do głowy. Robi co chce i kiedy chce nie bardzo mierząc się z konsekwencjami. Mimo, iż nie bardzo uważa, nie jest głupi czy ślepy. Bardzo łatwo umie wywęszyć jakiś podstęp. Jest także przebiegły i chytry, a jego wnętrze skrywa bardzo dużo zagadek, niespodzianek i sekretów. Nie jest zbyt ufny, więc unika tematów o jego przeszłości czy uczuciach. O tak… Uczucia. To chyba jego największa zmora. Jedyna osoba, jaką żywił jakimikolwiek uczuciami już dawno nie żyje, a był nią ojciec. Po jego śmierci Samuel zamknął się na cztery spusty na wszelkie przyjemne i ciepłe uczucia. Stara się wszystkich od siebie umiejętnie odepchnąć, żeby kolejna strata nie wyrządziła mu większej krzywdy. Empatia i miłość to w jego słowniku słowa zakazane. Jeżeli przyjdzie mówić o jego słabościach, jest ich więcej niż się może wydawać. Okropne słowa Rolanda, wciąż pozostają gdzieś z tyłu głowy i nie dają mu spokoju. Blizny, które pozostawił wciąż bolą, mimo tego, że już dawno się zagoiły. Wspominając jego słowa Samuel stwarza sobie niesamowity ból, a wszystkie lęki z dzieciństwa nawracają robiąc z niego płaczącego gamonia. Niestety nie na wszystko jest odporny, a jego przeszłość będzie się za nim ciągnęła całe życie. Co noc wylewa łzy błagając o lepszą przyszłość i choć zabija, jest w nim jeszcze sporo z człowieka. Za cel obiera tylko i wyłącznie osoby winne, które znęcają się nad innymi tak samo jak nad nim ojczym. Zawsze powtarza sobie, że i Rolanda spotka sprawiedliwość, gdy Samuel już z nim skończy. Kończąc te pogmatwane bzdury, Samuel jest już całkiem zepsuty w środku, ale ma w życiu cel i nie mając już nic do stracenia będzie dążył właśnie ku niemu.
Historia: Samuel odkąd pamiętał najlepsze relacje miał z własnym ojcem. To on zawsze mu pomagał, uczył go wszystkiego i kochał bezwarunkowo. Jedynie matka zawsze stała z boku, a jak się potem okazało kręciła się w nieodpowiednim towarzystwie. Najbardziej przejrzystym wspomnieniem jakie Samu posiada z dzieciństwa to rodzice kłócący się za bardzo cienką ścianą i wiele bójek. W takiej dzielnicy, w jakiej mieszkał nie mogło obyć się bez kłopotów. W dniu swoich 6 urodzin chłopak był świadkiem czegoś okropnego. Wracając z ojcem z wieczornego seansu w kinie napotkali bandę podejrzanie ubranych typów. Samuel nie mógł się spodziewać, że ci ludzie wycelują masę spluw w jego ojca i strzelą w niego bez wahania. Dzieciaka zostawili żywego i pozwolili mu patrzeć, jak jego ojciec wykrwawia się na śmierć. Biegnąc co sił w nogach do domu, żeby poinformować o tym matkę, napotkał ją w środku rozmawiającą z innym mężczyzną. Samuel się nieco zmieszał. Był to jeden z facetów, którzy zamordowali mu ojca. Chłopiec zaczął krzyczeć i ciągać mamę za ubrania, ale ona nie wydawała się w ogóle zrozpaczona czy chociaż przejęta. Dopiero po kilku latach ciemnowłosy wszystko sobie poukładał i powoli samodzielnie doszedł do wszelkich wniosków. Od tamtego momentu robiło się już tylko gorzej, a jego życie zdawało się bardzo łatwo sypać. Roland, ukochany jej okropnej matki zaczął pojawiać się w jego koszmarach. Odkąd Samuel pamiętał, mężczyzna z niego drwił, wysługiwał się nim i krzywdził go na różne sposoby. Czasami po prostu go bił, a niegdy i bardzo kaleczył. Matka mało na to reagowała, aczkolwiek raczyła opatrzeć te najgorsze z ran. Samuel czuł się malutki i bezbronny, ale gniew jaki w nim narastał czasami musiał znaleźć upust. Gdy chłopak tylko sprzeciwiał się Rolandowi, dostawał dodatkowe kary. Te okropne wspomnienia wykreowały jego siłę, a jednocześnie słabość zostawiając na jego psychice wielki uraz. Gdy Samu skończył w końcu 18 lat, znalazł w sobie wystarczająco dużo siły, żeby odwdzięczyć się ojczymowi. Był gotowy podciąć mu gardło, ale coś go hamowało. Zostawił na jego szyi jedynie ostrzegawczą rysę i uciekł. Ukradł pieniądze matki i wyjechał najdalej jak to było możliwe. Chciał zacząć życie od nowa, ale przede wszystkim znaleźć w sobie tą siłę, która pomoże mu raz na zawsze zabić Rolanda i własną matkę. Szybko wkręcił się w płatne zabijanie chcąc się czegoś nauczyć, ale i zacząć wymierzać sprawiedliwość wśród tych najgorszych.
Rodzina: Rodzina nigdy nie kojarzyła mu się z czymś przyjemnym i kochanym. Odkąd jego ukochany ojciec zginął w strzelaninie, matka dosyć szybko znalazła sobie zamiennik. Można wręcz rzec, że parę dni po samej katastrofie. Samuelowi od zawsze wydawało się to bardzo podejrzane, ale zawsze bał się zadawać pytania. Nowy facet matki okazał się dilerem narkotyków, przez co w domu już nigdy nie było spokojnie. Roland - ukochany jego rodzicielki niezbyt dobrze sprawdzał się w roli ojca. Drwił ze słabości Samuela, a o znęcaniu się na nim psychicznie i fizycznie szkoda wspominać. Zostawił po sobie wiele blizn na jego ciele, niby pamiątek.
Zauroczenie: Nie ma czasu ani doświadczenia jeżeli chodzi o sprawy sercowe, a jego jedyne doświadczenia to szybkie numerki po udanych misjach.
Partner/ka: Póki co nikt nie nauczył go jak kochać, więc życzę powodzenia.
Miejsce zamieszkania: Jego mieszkanie póki co nie jest zbyt pokaźne, ani umieszczone w pięknej okolicy, ale miękkie łóżko i szczelny dach mu wystarcza. Mieszka na podejrzanym osiedlu w jednym z brzydkich bloków z szarego kamienia. Może i same jego mieszkanie jest małe i zaniedbane, widok z niego jest zniewalający, a zwłaszcza nocą i wieczorami. Wschody i zachody słońca zza wielkich okien zawsze dodają mu otuchy.
Pojazd: Po mieście przeważnie porusza się kradzionym motocyklem KAWASAKI H2R Ninja, a w dni, w które nie chce ryzykować, wybiera deskorolkę lub autobusy.
Fundusze: Po każdym dobrze wykonanym zleceniu dostaje konkretną sumkę, ale musi dobrze uważać, żeby nie zostać okradzionym lub oszukanym. Może i zarabia dobrze, ale jeszcze nie wystarczająco, żeby wykreować sobie nowe życie i przede wszystkim zemścić się na Rolandzie.
Głos: Falling
Pupil: 
Asesino
Jego imię z hiszpańskiego oznacza ‘’zabójcę’’, chociaż zostało nadane mu przez Samuela w żartach, gdyż pies nie skrzywdziłby nikogo. No, chyba że po to, aby obronić swojego przyjaciela. Asesino był psem dilerów, których zlecono chłopakowi, a ten nie mógł zostawić go bez opieki. W domu opatrzył jego rany i od tamtego momentu powoli zdobywał jego zaufanie, żeby w końcu zostali przyjaciółmi na dobre i złe. Asesino to pięcioletni jack russell terrier, który jest jedyną żywą duszą trwającą przy Samuelu.
Inne informacje:
- Ma skryty talent do rysowania, a wszystkie swoje dzieła gromadzi w pogiętym zeszycie, w którym zapisuje też swoje myśli
- Jest posiadaczem osobowości dwubiegunowej
- Przez wieczną obecność wszelkich używek w domu sam popadł w nałogi, ale nie narzeka
- Jest miłośnikiem horrorów, o ile ma czas na filmy
- Jest dosyć narcystyczny
Zdjęcia dodatkowe:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz